Autor |
Wiadomość |
|
Maximus
Gość
|
Wysłany: Sob 10:04, 26 Sie 2006 Temat postu: zmasowany atak!!!!!!!!!! |
|
|
mam pomysl dotyczacy zmasowanego ataku czxyli ludzie z klanu beda mogli laczyc floty na atak na wroga.... jak sa wojny to z silniejszym wrogiem nie ma szans a takto przynajmniej da sie go zniszyczyc
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bocian16
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:18, 26 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Maximus masz zwolniony zapłon Borg pracuje nad tym od tygodnia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maximus
Gość
|
Wysłany: Nie 9:58, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
no nareszcie ale ma byc to tylko dla czlonków klanu
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maximus
Gość
|
Wysłany: Nie 10:05, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
no nareszcie ale ma byc to tylko dla czlonków klanu
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawid000
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:27, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
raczej dla premium
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maximus
Gość
|
Wysłany: Nie 10:36, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
nigdy w zyciu to ma byc dla klanów a nie dla tych co kase maja
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawid000
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:34, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Maximus napisał: nigdy w zyciu to ma byc dla klanów a nie dla tych co kase maja |
borg mowil ze bedzie to tylko dla premium
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
maximus
Gość
|
Wysłany: Czw 19:00, 14 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
borg ja mam gdzies to nie dla premium za glupie to moze stworzycie klan "premiumowani"
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
misiek
Gość
|
Wysłany: Wto 15:32, 19 Wrz 2006 Temat postu: manewry |
|
|
Historia wojskowości pokazuje, że bardzo często faktyczna siła sojuszniczych armii była niższa niż zwyczajna suma sił poszczególnych armii. Powody tego stanu rzeczy są różne. Różne języki, inne doktryny dowodzenia i tradycje wojskowe, a nawet sposoby pojmowania świata. Dlatego też licząc na realizm gry należałoby uwzględnić ten fakt, iż suma wszystkich sił sojuszniczych nie jest ostateczną siłą powstałej armii sojuszniczej.
Ziemskie konflikty uczą też, że jeśli siły sojusznicze ćwiczą ze sobą lub mają tradycję wspólnych działań wojskowych, ich skuteczność wzrasta. Dlatego też, moim zdaniem, powinno istnieć w grze coś takiego jak możliwość wspólnych manewrów dla podniesienia wydolności całej armii sojuszniczej. Znaczenie powinna mieć tutaj również ilość razem odbytych akcji. (Oczywiście w rozsądnych granicach. 500 razem odbytych akcji nie powinno dawać więcej punktów niż odbycie przykładowo 158 walk. W obu przypadkach bowiem, w grę wchodzi już rutynowość owych działań). Kontynuując tę myśl chciałem jednakże zauważyć, że wspólne manewry nie powinny kończyć się na wydajności 100 procent. Każdy kto interesuje się piłką wie, 11 piłkarzy którzy widzą się pierwszy raz na oczy zagra zdecydowanie gorzej niż 11 rutyniarzy, którzy grają ze sobą instynktownie i wiedzą kto jak działa nawet gdy ich nie widzą. (Oczywiście jeśli potencjał ich umiejętności jest podobny.) Dlatego też moim zdaniem, powinna być możliwość osiągnięcia wyższej skuteczności niż ta, która bezpośrednio wynika z algorytmu jeśli wspólne manewry są długie. To jednakże otwiera przed nami szerszy temat, bo armie poszczególnych kolonii też powinny móc ćwiczyć aby utrzymywać swój wysoki poziom skuteczności. (Takie ćwiczenia siłą rzeczy kosztują.) To jest zresztą normalne, że każde wojsko musi liczyć się z dwiema zmiennymi opisującymi poziomu skuteczności swoich żołnierzy. Pierwszym jest wyszkolenie, drugim utrzymanie gotowości żołnierzy (i de facto dalsze podnoszenie ich kwalifikacji poprzez kolejny etap szkolenia, który nazywa się na ogół służbą w jednostkach). (Oczywiście istotne są też morale i determinacja ale chyba na jeden raz to trochę za dużo.)
Wiem że moja propozycja zmienia trochę większą część gry, ale chciałem się wypowiedzieć. Nawet jeśli uznamy, że potencjał sił sojuszniczych może rosnąć tylko do 100% to moim zdaniem skuteczność armii nie powinna rosnąć w sposób x=t (gdzie x to koordynacja sił a t to czas, w naszym przypadku jednostką czasu jest jedna pięciominutówka) tylko bardziej jak x= pierwiastek (kwadratowy lub sześcienny zależy od pomysłu piszącego) z t*y gdzie y jest współczynnikiem liczbowym.
Moim zdaniem taka sytuacja lepiej oddaje realizm, gdyż wyćwiczenie prostych rzeczy jak strzelanie na tę samą komendę jest łatwe. To praca nad detalami jest tą trudną częścią zadania, która zajmuje najwięcej czasu. Do tego tak jak wcześniej sugerowałem można dodać jakiś bonus za wspólnie wykonane akcje.
Sorry za mętny wywód ale mam kaca.
Pozdrawiam,
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misiekg
Gość
|
Wysłany: Wto 15:46, 19 Wrz 2006 Temat postu: P.S.: |
|
|
P.S.: Na logikę działania wojenne powinny podobnie jak trening podnosić parametry wydajności armii.
Swoją drogą dłuższy brak treningów lub wojny powinien osłabiać sprawność armii.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BORG
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:57, 23 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pomysl nawet dobry postaram sie dodac parametr ktory bedzie podnosil lub obnizal efekty walki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|